Dopiero kiedy wstała i spojrzała na niego zwróciła uwagę na to jak wygląda. Był bardzo przystojny i uroczy. Miał blond włosy, maślane niebieskie oczy i przeurocze dołeczki , kiedy się uśmiechał .
Wyglądał jak książę z innej bajki.Widać było że miał około tyle lat co ona.
-Chodźmy stąd zanim się obudzi.- powiedział
-Dobrze- odpowiedziała przez łzy
Wziął ją za rękę i wyprowadził z budynku . Emily nie zwróciła na to większej uwagi, była myślami gdzie indziej. Wyciągnął kluczyki i otworzył drzwi od luksusowego , czarnego samochodu. W normalnych okolicznościach nie wsiadła by do auta z obcym facetem , ale to nie były normalne okoliczności. Zaufała mu . Wsiadła na przednie siedzenie a on za kierownicę i odjechali .
-Bardzo Ci dziękuję za pomoc. - wydukała
-Nie ma za co . Przechodziłem obok bloku i usłyszałem krzyki , więc musiałem sprawdzić co się dzieje .
Zdała sobie sprawę z tego że okno było uchylone i tylko dlatego ją usłyszał . Gdyby nie było pewnie nikt by jej nie pomógł i nie wiadomo co jeszcze chciałby jej zrobić James . Był nie obliczalny , możliwe że był pod wpływem narkotyków ale to i tak niczego nie zmienia . Takie sytuacje mogłyby się zdarzać częściej , nie mogła z nim zostać .
Niall wydawał jej się znajomy .
- Mam dziwne wrażenie, że Cię znam . - powiedzieli jednocześnie
Chłopak roześmiał się i uśmiechnął promiennie do Emily.
- Jestem Niall. A ty ?
-Emily- odpowiedziała
-Znałem kiedyś w dzieciństwie dziewczynę o imieniu Emily , była piękna jak ty - uśmiechnął się - i była moją pierwszą miłością
Był taki beztroski , radosny . Tworzył wrażenie szczęśliwej osoby.
- Jesteś strasznie radosny , ciągle się uśmiechasz- powiedziała ze zdumieniem
- Hahaha - zaśmiał się - wszyscy mi to mówią ale w naszym zespole nie jestem największym żartownisiem to raczej ten dureń Harry , który cały czas coś odwala.
- Masz zespół ?
- Tak jesteśmy dość popularni - odparł Niall
Przejeżdżali obok wielkiego apartamentu , pod którym stały tłumy nastolatek . Ominął parking przed apartamentem i podjechał od tyłu budynku.
-Tutaj mieszkam . Wpadniesz do mnie ? Chyba nie chcesz w takim stanie chodzić po mieście .
- Masz rację nie wyglądam najlepiej - odpowiedziała pociągając nosem
Zaparkował i zgasił silnik .
- Czemu zaparkowałeś tutaj ?
-Widziałaś te dzieciaki przed wejściem ?
-No jasne kto nie zauważyłby takiego tłumu ?
-To właśnie dlatego - odpowiedział niejasno
Otworzył jej drzwi , a ona wysiadła i znowu chwycił ją za rękę . Kluczykami otworzył drzwi od zaplecza. Szli krętym korytarzem a później wsiedli do windy .Łzy czasami spływały jej po policzkach. Winda wjechała na szóste piętro .Poprowadził ją dalej do mieszkania numer 639 .
Cały czas szli w milczeniu i trzymali się za ręce.
Kiedy Emily weszła do mieszkania zatkało ją . Mieszkanie było przeogromne , widać było że nie mieszkał tu sam . Salon był połączony z kuchnią , wszędzie dominowały jasne kolory . Na ścianach były porozwieszane zdjęcia pięciu przystojnych chłopaków. Było jeszcze parę innych drzwi do następnych pokoi . Mieszkanie było śliczne i bardzo duże .
- Na bogato - skomentowała
Niall na tylko się uśmiechnął i ściągnął kurtkę i buty . Emily poszła za jego przykładem .
- Chodźmy do mojego pokoju - powiedział
- Dobra.
Miał bardzo duży i ładny pokój , który w ogóle nie pasował do salonu i kuchni , był to taki jego świat. Pokój był w ciemniejszych kolorach . Na ścianach miał pozawieszane plakaty i zdjęcia tych samych pięciu chłopaków . Emily domyśliła się , że to pewnie członkowie jego zespołu . W rogu stała gitara . Posiadał dużą biblioteczkę . Dziwne że chłopak w takim wieku lubi czytać książki - pomyślała Emily . Zdziwiło ją że w pokoju panuje taki porządek i ład co było godne podziwu .
Emily usiadła na jego wielkim łóżku i już chciała coś powiedzieć , ale kiedy się odwróciła zauważyła że Niall stoi przed szafą bez koszulki i spodni.
- Kurde... Co ty robisz ?! - krzyknęła
- Przebieram się . Nie widać? - odpowiedział i obrócił się do niej przodem
Uśmiechnął się i patrzył na reakcję Emily .
Ma wspaniale umięśnione ciało - pomyślała . Emily zrobiło się gorąco i poczuła że się czerwieni.
Odwróciła wzrok . Wyglądał strasznie seksownie. Była nim oczarowana. Przebrał się w luźną koszulkę oraz dresy i powiedział z głupim uśmiechem na twarzy :
- Nie musiałaś się aż tak czerwienić .
Emily zrobiło się głupio ale już nic nie powiedziała.
Po chwili usiadł obok niej z wódką w ręce i zapytał :
- Chcesz ?
- Ooo tak ! Dzisiaj dobrze mi to zrobi .
Wzięła duży łyk i poczuła jak alkohol rozgrzewa ją od środka . Niall zrobił to samo .
- Mogę Cię o coś zapytać ?
- Jasne - odpowiedziała uśmiechając się
- Kim on dla Ciebie był ? - zapytał
- Był moim chłopakiem , znaliśmy się od dzieciństwa , ale on wszystko spieprzył !! - ostatnie słowa wykrzyknęła , a łzy znowu zaczęły płynąć - Miałam z nim zamieszkać , wynajęliśmy razem mieszkanie.
Kiedy to powiedziała wzięła wódkę i zaczęła pić.
- Nie płacz już proszę - powiedział
- Postaram się - odpowiedziała uśmiechając się przez łzy
- Nie pozwolę mu się do Ciebie zbliżyć , już nigdy. - wyszeptał jej do ucha - Wiesz jesteś wyjątkowa, nigdy nie spotkałem takiej dziewczyny .
Wypili całą wódkę i byli na prawdę pijani . Rozmawiali bardzo długo . Emily opowiedziała mu o Laurah i Jamesie . On jej o zespole , chłopakach i różnych akcjach , żartach , które robili . Dużo się naśmiali razem . Niall był bardzo pijany . Zaczął robić śmieszne miny i bawić się . Emily cały czas się z niego śmiała.
Wyszli na balkon żeby zapalić , było już na prawdę późno .
Niall wywalił niedopałek papierosa a Emily stała i patrzyła w gwiazdy .
Było bardzo romantycznie . Spojrzał jej prosto w oczy i powiedział :
- Dopiero co Cię poznałem a czuję jakbyśmy znali się wieczność . Jesteś wspaniała i piękna , po prostu idealna .
Jej serce zaczęło galopować , kiedy zaczął się zbliżać .
Czuła jego spojrzenie na swoim ciele .
Położyła ręce na jego karku i zaczęła się bawić blond włosami .
Czuła wspaniały zapach jego perfum. Musnął jej usta swoimi wargami .
Następnie rozchyliła usta pod jego naciskiem .
Jej nogi zrobiły się jak z waty , stała się uległa .
Na początku pocałunek był delikatny ale szybko zmienił się w płomień .
Był długi , namiętny i pełen uczucia.
Kiedy odsunęła się od niego , żeby zaczerpnąć powietrza splótł on jej ręce ze swoimi .
Spojrzał on jej głęboko w oczy , był lekko zaniepokojony , ale bardzo szczęśliwy .
Uśmiechnął się do niej .
Emily czuła się jak w bajce , było idealnie .
Było wspaniale.
Czuła że tego właśnie chce , że jego pragnie , jego chce.
__________________________________________________
Jak myślicie co będzie dalej ?Co będzie z Niallem i Emily ?
A co z Jamesem ?
Jak zareaguje na to wszystko Laurah ?
__________________________________________________
Od autorek :No i jest 2 rozdział !! :D Mam nadzieję że wam się spodoba i że trochę was zaciekawiłyśmy .
Jeśli przeczytaliście zostawcie po sobie komentarz , będzie nam bardzo miło!:*
No i trochę informacji :
Posty zawsze będą dodawane w środę i piątek !!
Piszemy na zmianę .
W środę pisze Agata .
W piątek pisze Sandra .
No jest kolejny tak długo wyczekiwany rozdział. Ma nadzieję że następny będzie dłuższy bo gdy ja się rozkręcam to on się już kończy.❤❤ co do samego rozdziału to klasa sama w sobie❤.z niecierpliwością czekałam na ten rozdział! czy ty zawsze musisz tak się znęcać i kończyć w takich momentach? *.*♥♥♡
OdpowiedzUsuńHahaha :* super że komuś się podoba <3 Najlepiej jest kończyć w takich momentach , bo później ludzi zaczyna to interesować . / Agata
UsuńBardzo dobry rozdział :) Mam nadzieję, że następny napiszesz jak najszybciej :D Nie chcę robić spamu czy coś, ale serdecznie zapraszam do mnie może ci się spodoba. ;) http://donotbeafraid3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńco z tego, że to rozdział drugi, a oni już się praktycznie kochają. mam pytanie, czy w szóstym będą mieli już dzieci? :')
OdpowiedzUsuńHej zaczełam dopiero czytac, a juz mnie bola oczy od powtórzeń mimo ze piszecie razem czy cos to powinniscie sprawdzac sobie na wzajem rozdziały w ten sposób bedziecie miały mniej błedów a notka ciekawa i macie fajny pomysł
OdpowiedzUsuń